Kompletnie nie mam na nic czasu...
Tak wiem zaniedbalam bloga, ale naprawdę mam tyle zajęć że nie ogarniam. Dziś w końcu po całym tygodniu mogłam się wyspać.
Nie trzymam się diety, ale też nie przejadam się tylko popełniam największy błąd a mianowicie ostatni posiłek jem przed snem krótko...Nie wiem, nie umiem się powstrzymać, ale obiecuje że dziś już tak nie zrobię...wypije herbaty lub mnóstwo wody może pomoże.
Dziś idę z kumpelą na siłke bo wczoraj rozmawiałyśmy dużo i ona też chcę schudnąć więc obie będziemy się wspierać. To chyba dobry pomysł. Od teraz zero słodyczy i tylko troszkę jedzenia oczywiście zdrowego. W sumie to po ostatnim moim nie trzymaniu się zasad boję się wejść na wagę.. ; (( wiem jestem grubą świnią .
Oczywiście więc nie napiszę bo mnóstwo zajęć znów na mnie czeka ; (( trzymajcie się
Ty też się trzymaj! Dasz radę. :)
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńJejku, jakaś Ty zapracowana... Mam nadzieje, ze juz niedługo to sie zmieni i spokojnie na wszystko znajdziesz czas. Nie zapomnianj o sobie w tym natłoku spraw.
Trzymaj sie cieplutko i z niecierpliwoscią czekam na kolejny wpis.
Buziaki ;*
Jedzenie przed snem to koszmar, na szczęscie ja już się oduczyłam tego głupiego przyzwyczajenia i mam nadzieję,że też sobie z tym szybko poradzisz :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :*
Czekamy na nowe notki <3
OdpowiedzUsuńWitaj kochana. Wróciłam do prowadzenia bloga. Może chciałabyś zajrzeć?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Chloe, http://iwantmy30kg.blogspot.com/
PS czekam na jakiś świeży post!